1.08.2010

Houses of the Blooded, raport z sesji I

Data: 07.01.2010, sobota
Prowadzący: Smagu

Houses of the Blooded wzbudza mieszane uczucia w środowisku graczy. Jedni oskarżają go o wtórność, toporność stylu i emocjonalne przerysowanie. Argumenty zwolenników systemu mówią natomiast o innowacyjności systemu, lekkim piórze autora i fascynującym dramatyzmie gry. Powstrzymam się od komentarzy i ze swoją oceną systemu poczekam do aż przestudiuje podręcznik i skończę rozpoczętą przygodę. Na tę chwilę złoże tylko raport z mojego pierwszego spotkania z Houses na żywo.

Była godzina 19, kiedy to po luźnej rozmowie otworzyliśmy butelkę rumuńskiego wina Vampire. Ciemna butelka, stylizowana etykieta, napój o głębokim, czerwonym kolorze.

Efektowne.

Paskudne.

Rozpoczęliśmy grę...



Tworzenie postaci zaowocowało powstaniem trzech indywiduów:

Gryndil, domu Sokoła – przewrażliwiona na punkcie mody i lubiąca podejmować wyzwania w postaci zamężnych mężczyzn. Prawdziwa dworska harpia. (Dasty)
Davan, domu Wilka – pozbawiony nie tylko urody, ale i poczucia estetyki szermierz. Wykpiwany na salonach, cierpiący katusze z powodu swojej niespełnionej miłości. Pełen wewnętrznego gniewu i bardzo autodestruktywny. (Ertai)
Asvil, domu Lisa – bon vivant i łamacz kobiecych serc. Dokładne przeciwieństwo Davana – słaby fizycznie (co skrzętnie ukrywa pod sławą znamienitego szermierza), pełen uroku i gracji. (Narrator)

Prolog:

Wszyscy bohaterowie byli wieloletnimi przyjaciółmi z akademii. Gryndil i Asvila w akademii połączyły wspólne... eksperymenty i nauka. Oczywiście nikt głośno nie powie, że byli kochankami gdyż byłoby to co najmniej w złym tonie...

Davan, był pierworodnym synem Markizy z domu Sokoła, al najwyraźniej nie spełniał wielu oczekiwań, które przed nim stawiano. Szykanowany i odrzucony znalazł przyjaciela w Asvilu. Dziwna to znajomość pomiędzy dwoma całkowitymi przeciwieństwami w której jedna strona gardzi drugą, a ta druga zazdrości i skrycie nienawidzi wszystkiego w tej pierwszej. Nie mniej takie więzy lojalności okazują się nadzwyczaj mocne...

To Gryndil poznała Davana z jego wielką miłością, ale nic dobrego z tego nie wyszło. Tym bardziej, że nieświadomi tego faktu Davan i Avril płoną uczuciem do tej samej osoby...


Gra:

O balu na który zostaliśmy zaproszeni każdy wiedział różne rzeczy. Oczywiście wynikało to z inicjatywy graczy, którzy dodawali do scenariusza ilość faktów zależną od wyniku testu Wiedzy postaci. I tak np. Asvil wiedział o równoległym balu, tylko dla wybranych gości na który chciał się dostać. Davan liczył na to, iż mająca zamiłowanie do szermierki gospodyni wystawi turniej, w którym on mógłby zabłysnąć.

Jednak nasza misja była jasna – nasz suweren, hrabia Lorim chce wymóc lenno na baronowej i to my mamy w tym pomóc.

Asvil był pierwszy na balu – tym samym był już otoczony wianuszkiem wielbicielek nim reszta przybyła na miejsce. Cała trójka po chwili zebrała się na jednym z balkonów, aby móc swobodnie porozmawiać o swoim zadaniu i zaplanować dalsze działania. Nie zabrakło dodatkowej pary uszu, której bohaterowie nie byli świadomi (ale gracze, którzy wydali Punkty Stylu już wiedzieli, że podsłuchuje ich ktoś, kto może być przychylny ich misji). Rozmowa została przerwana przez starszego wiekiem jegomościa. Krótką sprzeczkę urwała służba - wygląda na to, że prezent przygotowany przez Asvila został skradziony. Po wyładowaniu swojej agresji na Orchidei (ku zniesmaczeniu obserwatorów) Lis uśmiechnął się tajemniczo pod nosem....

Doszło do oficjalnej prezentacji prezentów i tak:

Davan przekazał baronowej najdoskonalsze sukna – wybrane przez jego nadwornego artisana. Prezentacja darów nie mogła przebiec pomyślnie, przede wszystkim ze względu na brak wyczucia taktu Davana.

Darem Gryndil dla baronowej było olbrzymich rozmiarów kryształowe jajo – prezent, który najwyraźniej zrobił wrażenie na obdarowanej.

Asvil podarował pani gospodarz niezwykle cenny lotos, z którego płyn był cenionym narkotykiem. Oczywiście baronowa została oczarowana osobowością Asvila i zaprosiła go na właściwy bal.
To, że Ona też jest na balu dowiedzieliśmy się chwilę wcześniej. Wielka miłość tak Davana jak i Asvila znowu zauroczyła ich swoimi brązowymi oczami...

Nie mogąc jej sięgnąć Asvil wdał się w romans z pewną urodziwą damą z domu Jelenia, a Davan przestał ograniczać spożycie wina. Stając o krok bliżej swego upadku Asvil wpadł w ramiona harpii, która przeżyła 5 swoich mężów, a Davan swoim zachowaniem sprowokował pojedynek. Jego wyzwanie podjęła jednak kobieta, której ani Davan ani Asvil nie chcieli by nigdy zranić...

1 komentarz:

  1. Asvil Yvarai :-D To zupełnie zupełnie jak postać carrie z naszej kampani ;-P

    OdpowiedzUsuń